W tej pracy trzeba rozumieć i kochać ludzi. Trzeba chcieć im pomagać i wyciągać z problemów, z którymi sobie nie radzą. Trzeba mówić, słuchać, prosić i tłumaczyć. Rozstrzygać sprawy, zachęcać do zgody, a czasem do przebaczenia sobie nawzajem. Trzeba mieć do tego dużo cierpliwości, dobroci, dużo siły i wiary, żeby samemu nie zwątpić i nie wypalić się.
/wypowiedź jednego z sędziów - cytat z książki Magdaleny Arczewskiej "Społeczne role sędziów rodzinnych"/