1. Wprowadzenie
Sędzia rodzinny to sędzia orzekający w sprawach szeroko rozumianego prawa dotyczącego rodziny. Rola sędziego rodzinnego jest kształtowana przez prawo, którego przepisy ściśle określają sposób jej wykonywania, a także procedurę powołania na stanowisko oraz prawa i obowiązki sędziego. Te cechy, podobnie jak przynależność sędziego do władzy sądowniczej i gwarancja niezawisłości nie odróżniają sędziego rodzinnego od innych sędziów funkcjonujących w ramach wymiaru sprawiedliwości. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że podobieństwo na tym się kończy. Sędzia rodzinny nie tylko kieruje postępowaniem sądowym i odpowiada za prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy, ale nadzoruje wykonanie wyroku i dba o szybkie wykonanie orzeczeń odpowiadających dobru dziecka i rodziny. Istotne znaczenie ma ponadto jego działalność o charakterze profilaktycznym, mediacyjnym, opiekuńczym i resocjalizacyjnym. Z tak szeroko ujętego wachlarza kompetencji wyłania się wielopłaszczyznowy obraz roli pełnionej przez sędziego rodzinnego. Już na etapie tworzenia sądów rodzinnych w Polsce, a więc w latach 70-tych XX wieku, zakładano, że sędzia rodzinny powinien więc być
kontrolerem, koordynatorem i
mediatorem w zakresie rozwiązywania problemów rodziny oraz jej
partnerem w procesie dochodzenia do stanu równowagi. Analiza przepisów pozwala na stwierdzenie, że sędzia rodziny ma pełnić rolę
eksperta. Wymaga tego specyfika problemów, którymi zajmuje się on w ramach swojej pracy, ponieważ oprócz znajomości prawa i doświadczenia zawodowego i życiowego, sędzia ten powinien mieć szeroką wiedzę z zakresu etyki, psychologii i pedagogii
1.
2. Metodologia badań
Badania zrealizowane zostały od stycznia do kwietnia 2007 roku. Przeprowadzono łącznie 40 wywiadów pogłębionych, z czego 34 wywiady przeprowadzono z sędziami rodzinnymi, w tym: 26 z sędziami sądów rejonowych, którzy orzekają w wydziałach rodzinnych i nieletnich oraz 8 wywiadów z sędziami sądów okręgowych, orzekającymi w wydziałach cywilnych, cywilnych - rodzinnych odwoławczych lub rodzinnych odwoławczych. Dwóch badanych sędziów okręgowych pełniło rolę wizytatora ds. rodzinnych i nieletnich. Badani sędziowie orzekali w 24 różnych sądach, w 15 miastach w całej Polsce. Warto zaznaczyć, że środowisko sędziów rodzinnych jest sfeminizowane - wśród badanych 34 sędziów, byli jedynie dwaj mężczyźni.
Dobór sędziów rodzinnych do badań miał charakter celowy, a kryterium doboru stanowił staż pracy sędziego w wydziale rodzinnym i nieletnich. Wybór ten został podyktowany przekonaniem, że staż pracy jest decydującym czynnikiem, który wpływa na opinie sędziów rodzinnych na temat zadanych im ról społecznych oraz problemów dotyczących sądownictwa rodzinnego (awans zawodowy, system kształcenia sędziów rodzinnych, relacje sądu rodzinnego z instytucjami pomocy społecznej). Struktura sądownictwa rodzinnego oraz jego właściwość jest jednolita w skali kraju, dlatego inne czynniki demograficzne, społeczne i ekonomiczne mają w tym przypadku charakter zmiennych niezależnych. Wywiady z sędziami były anonimowe. Analiza danych zawarta w raporcie z badań prowadzona była w oparciu o dokonaną transkrypcje wywiadów. Spośród 34 badanych sędziów, tylko jedna respondentka nie wyraziła zgodny na nagranie - w związku powyższym podstawę analizy stanowiły w tym przypadku notatki własne badacza.
Dodatkowych 6 wywiadów przeprowadzono z ekspertami, którzy znają problematykę sądownictwa rodzinnego. Wywiadów eksperckich udzielili: dr hab. prof. US Marek Andrzejewski, dr hab. prof. UW Elżbieta Holewińska-Łapińska, prof. dr hab. Marek Safjan, prof. dr hab. Adam Strzembosz, sędzia SN w stanie spoczynku Maria Teresa Romer oraz prof. dr hab. Feliks Zedler. Celem tych wywiadów było poznanie poglądów uznanych i opiniotwórczych przedstawicieli środowiska prawniczego na temat ról społecznych zadanych sędziom rodzinnym oraz problemów dotyczących sądownictwa rodzinnego. Eksperci proszeni byli także o komentowanie cząstkowych wniosków z badań. Opinie ekspertów zostały wykorzystane w treści raportu z badań - stanowiły one istotny materiał służący formułowaniu wniosków i rekomendacji. Wszystkie wywiady eksperckie zostały autoryzowane.
3. Klasyfikacja ról sędziów rodzinnych
3.1. Sędzia rodzinny - koordynator
Prawo nakłada na sędziego rodzinnego obowiązek współdziałania z organami, instytucjami i organizacjami społecznymi zajmującymi się na danym terenie problematyką rodziny, dzieci i młodzieży, sprawami oświaty i wychowania oraz zdrowia. Badani sędziowie pytani o to, z jakimi podmiotami współpracują w toku postępowania, wskazywali głównie na kontakty ze organami pomocniczymi sądów, a więc kuratorami oraz rodzinnymi ośrodkami diagnostyczno-konsultacyjnymi. W opinii respondentów służby te dostarczają pełnej i pogłębionej wiedzy o sytuacji dziecka i rodziny:
Informacje na temat kontaktów z instytucjami pomocy społecznej pojawiały się w wypowiedziach wszystkich respondentów. Gdy w toku wywiadu pojawiały się dodatkowe pytania dotyczące współpracy z instytucjami pomocy społecznej, można było wyczuć wyraźną niechęć sędziów i ich lekceważący stosunek. Badani sędziowie wyrażali się także bardzo krytyczne na temat instytucji pomocy społecznej jako struktur powstałych w wyniku reformy samorządowej w 1998 roku
Badani sędziowie wskazywali też na współpracę z innymi podmiotami - policją, prokuraturą, samorządem, szkołą, poradniami, placówkami opiekuńczo-wychowawczymi, organizacjami pozarządowymi, mediatorami, terapeutami i biegłymi lekarzami różnych specjalności. Sędziowie nie skarżyli się na większe uchybienia we współpracy z tymi instytucjami, jednak kilku respondentów zwróciło uwagę na pojawiającą się tendencję do przenoszenia odpowiedzialności przez różne instytucje na sąd oraz na problem braku odpowiedzialności, czy też problemu "odpowiedzialności zbiorowej".
W tym miejscu nasuwa się pytanie o kwestię odpowiedzialności za koordynowanie działania systemu pomocy rodzinie. Opinie badanych sędziów na temat tego czy pełnią oni rolę koordynatora systemu pomocy dziecku i rodzinie były podzielone, przy czym zdecydowana większość badanych uważała, że sędzia roli tej nie pełni i nie powinien pełnić. W opinii badanych, przepisy nakładają na poszczególne instytucje określone obowiązki, które każda z nich powinna wykonywać. Niektórzy respondenci twierdzili nawet, że współdziałanie nie jest w ogóle potrzebne, jeśli wszyscy uczestnicy systemu pomocy dziecku i rodzinie będą wywiązywali się ze swoich zadań. Jeśli ktoś miałby odpowiadać za koordynację, to byłyby to - zdaniem sędziów - instytucje pomocy społecznej:
Tylko nieliczni sędziowie wyrazili opinie, że sędzia rodzinny pełni rolę koordynatora systemu pomocy dziecku i rodzinie, ponieważ to on ostatecznie wydaje orzeczenie w spawie. Sędziowie ci podkreślali, że specyfika pracy w wydziale rodzinnym powoduje, że niezwykle ważne jest wzajemne informowanie się o problemach, regularne spotykanie się i wypracowywanie wspólnych rozwiązań. Respondenci podkreślali, że praca sędziego rodzinnego wymaga utrzymywania licznych kontaktów z przedstawicielami wielu podmiotów i instytucji oraz że zdecydowanie łatwiej ustala się pewne kwestie z drugim człowiekiem, a nie z urzędnikiem. Ich zdaniem, szybkie reagowanie i skuteczność są nieodzownymi elementami pracy sędziego rodzinnego. Łatwiej osiąga się bowiem efekty, gdy wiadomo z kim i gdzie należy rozmawiać. Badani, w których opinii sędzia rodzinny pełni rolę koordynatora, podkreślali, że obowiązek współpracy nałożony przez kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz ustawę o pomocy społecznej, mimo że bywa uciążliwy, to nie jest zamachem na niezawisłość sędziowską. Ma on jedynie mobilizować do współdziałania i przypominać o jej konieczności.
Reasumując trzeba podkreślić, że wszyscy badani sędziowie spójnie określali najbliższy krąg współpracy, wskazując na instytucje, które biorą udział w niesieniu pomocy dziecku i rodzinie. Szczególny nacisk respondenci kładli na znaczenie roli kuratora rodzinnego, który dostarcza sędziemu informacji niezbędnych w procesie decyzyjnym. Co istotne, sędziowie zdecydowanie niekorzystnie ocenili poziom współpracy z instytucjami pomocy społecznej. Wskazywali na brak kompetencji pracowników Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie oraz krytycznie wypowiadali się na temat szerokich uprawnień przysługujących dyrektorom PCPR-ów. Kadrze zatrudnionej w tych strukturach zarzucali brak profesjonalizmu, bierność, formalizm oraz nierzadko - podważanie orzeczeń sądu. W odniesieniu do pełnienia przez sędziego rodzinnego roli koordynatora systemu pomocy rodzinie, sędziowie nie prezentowali w badaniach spójnego stanowiska. Większość respondentów uznała, że sędzia nie powinien pełnić tej roli. Badani o krótkim stażu pracy żywili przekonanie, że rola sędziego ogranicza się wyłącznie do wydania orzeczenia. Na podstawie opinii tych respondentów rysuje się obraz biernej i zachowawczej postawy sędziego. Respondenci wskazywali na instytucje pomocy społecznej lub kuratorów rodzinnych jako podmioty, które powinny pełnić rolę koordynatorów. Kilku respondentów zasugerowało by role tę pełnił kurator. Pojawiały się także wypowiedzi, z których wynikało, że jest to zbędny zabieg, ponieważ dla sprawnego funkcjonowania systemu wystarczy, by każdy z podmiotów wykonywał przypisane mu zadania. Jedynie kilku respondentów wyraziło pogląd, że sędzia pełni rolę koordynatora, wskazując przy tym na płynące z tego korzyści dla podsądnych, w szczególności dzieci. Takie opinie wyrażali sędziowie z dużym doświadczeniem zawodowym.
3. 2. Sędzia rodzinny - kontroler
W opinii badanych, do uprawnień kontrolnych sędziego rodzinnego zaliczyć można dwa obszary działania: nadzór nad pracą kuratora rodzinnego oraz obowiązek badania warunków życiowych osoby poddanej opiece. Opinie respondentów w tej kwestii były bardzo zgodne, a staż pracy nie był tu czynnikiem różnicującym. Sędziowie podkreślali, że pełnienie roli kontrolera stanowi zasadniczy element pracy sędziego rodzinnego. Respondenci wskazywali, że uprawnienia kontrolne sędziego rodzinnego w postępowaniu wykonawczym odróżniają jego pracę od praktyki w innych wydziałach. Tylko jedna respondentka wyraziła opinię, że sędzia rodzinny nie pełni roli kontrolera. Jej zdaniem, aby nim być, trzeba mieć możliwość egzekwowania postanowień wykonawczych. Tymczasem jest to często fikcja. Na problem związany z brakiem skuteczności i bezradnością związaną z niewykonywaniem orzeczeń, wskazywało wielu innych sędziów.
Powyższa analiza wskazuje, że sędziowie czują się kontrolerami procesu pomocy dziecku i rodzinie. Ich opinie na ten temat pokrywają się z dyspozycją wynikającą z przepisów. Co ważne, staż pracy nie różnicuje poglądów badanych w tej kwestii. Zdaniem sędziów, odrębnym problemem jest towarzyszące ich pracy poczucie bezradności, które wynika z niewykonywania orzeczeń z przyczyn, na które nie mają wpływu.
3.3. Sędzia rodzinny - mediator
Respondenci pytani o to, na czym polega mediacyjna działalność sądu, tłumaczyli, że jej istotą jest nakłanianie uczestników postępowania do zawarcia porozumienia i przyjęcia warunków możliwych do zaakceptowania przez obie strony, najczęściej skłóconych rodziców. Badani sędziowie wyrażali pogląd, że mediacja w sądzie rodzinnym jest niezwykle pożądana, ponieważ ma na celu ochronę interesów dziecka i zabezpieczenie jego dobra. Wszyscy badani sędziowie rozróżniali w swoich wypowiedziach mediację zawodową od mediacji prowadzonej przez sędziwego na sali. Badani podkreślali, że mediacja zawodowa, jako stosunkowo nowe rozwiązanie w polskim systemie prawnym, budzi wielkie nadzieje. Sędziowie oceniali ten mechanizm jako skuteczny.
Opinie respondentów na tematem tego, czy sędzia rodziny pełni rolę mediatora były podzielone. W badaniach dało się wyróżnić przyjmowanie przez sędziów dwóch skrystalizowanych postaw. Jedna grupa respondentów wyrażała opinię, że sędzia rodzinny nie jest mediatorem, ponieważ zabraniają tego przepisy. W ich opinii rola mediatora jest wyłączną domeną wykwalifikowanego specjalisty. Badani z tej grupy podkreślali też, że sędzia z racji swojej niezawisłości i bezstronności nie może angażować się w postępowanie mediacyjne. Z kolei druga grupa badanych twierdziła, że sędzia rodziny pełni rolę mediatora. Ich zadaniem, mediacja prowadzona przez sędziego na sali, jest równie ważna i potrzebna, jak mediacja zawodowa.
Mimo że przepisy zabraniają sędziemu pełnienia roli mediatora, nie zmienia to faktu, że czynności jakie podejmuje on na sali w związku z nakłanianiem stron do ugody i zawarcia porozumienia, są - zdaniem tych badanych - de facto równoważne mediacji. Respondenci oceniali, że jest to bardzo istotny element pracy sędziego. Podkreślali też, że prowadzenie mediacji jest nieodzowne w sprawach alimentacyjnych, dotyczących ustalenia pobytu dziecka i uregulowania kontaktów między rodzicami a dziećmi. Badani zwracali uwagę, że każde porozumienie jest lepsze od orzeczenia, wydanego odgórnie przez sąd i stanowi szansę realizacji jego założeń. Natomiast rozwiązanie narzucone przez sąd, prędzej czy później nie będzie przestrzegane. Wszyscy badani sędziowie byli zgodni, że w toku kształcenia nie byli przygotowywani do prowadzenia mediacji - nawet w jej potocznym rozumieniu. Respondenci podkreślali, że efektywność sędziego w tej sferze zależy od jego predyspozycji i zdolności, ale także kultury osobistej i umiejętności wyciszenia stron i wzbudzenia w nich szacunku.
Powyższa analiza wskazuje, że respondenci w spójny sposób definiowali czym jest mediacyjna działalność sądu rodzinnego. W kwestii pełnienia przez sędziego rodzinnego roli mediatora nie osiągnęli zgodności. Być może wynika z to faktu, iż z jednej strony przepisy zabraniają sędziemu by rolę tę pełnił, a z drugiej nakładają na niego dyspozycję nakłaniania stron do zawarcia ugody na każdym etapie postępowania, co może być rozumiane jako mediacja. Większość badanych sędziów korzystnie oceniła wprowadzenie z końcem 2005 roku do polskiego porządku prawnego instytucji mediacji zawodowej. Zdaniem sędziów, jest to bardzo ważny element prowadzenia postępowania w wielu sprawach rodzinnych, który może przynosić wymierne efekty.
3.4. Sędzia rodzinny - partner rodziny
Na etapie tworzenia sądów rodzinnych w Polsce postulowano, że sędzia rodzinny będzie partnerem rodziny w zakresie rozwiązywania jej problemów. Jednak trzeba podkreślić, że konstrukcja przepisów regulujących przebieg postępowania przez sądem rodzinnym wyklucza możliwość jej pełnienia. Przesądza o tym sformalizowany charakter stosunków sędziego do stron. Ponadto wyższy status społeczny sędziego rodzinnego powoduje, że dominuje on nad uczestnikami postępowania. W ramach badań zdecydowano się jednak na zbadanie opinii sędziów na ten temat.
Respondenci wyrażali w tym zakresie spójne opinie, a staż pracy nie różnicował ich stanowiska. Większość sędziów skłania się do przyjęcia poglądu, iż sędzia nie może być partnerem rodziny. Swój punkt widzenia sędziowie ci uzasadniali przytaczając kilka argumentów. Ich zdaniem, fakt, iż sędzia wydaje orzeczenie w sprawie powoduje, że nie może on być partnerem rodziny, gdyż przesądzają o tym jego uprawnienia władcze. Ponadto praca sędziego wymaga czasami wyciągania konsekwencji z zachowań podsądnych i dyscyplinowania stron, co również przeczy ewentualnemu partnerstwu. Zdaniem sędziów, utrzymanie dystansu jest konieczne dla zachowania bezstronności i obiektywnego spojrzenia na problem będący przedmiotem postępowania.
Jedynie kilku sędziów stwierdziło, że sędzia rodzinny jest partnerem rodziny. Ich zdaniem przesądza o tym specyfika spraw jakie pozostają w gestii sądu rodzinnego oraz zmniejszony dystans między sędzią a stronami, szczególnie w postępowaniu opiekuńczym. Sędziowie ci podkreślali jednak, że sędzia nie zawsze może być partnerem rodziny, ponieważ koniecznym elementem jest tutaj postawa rodziny.
Większość badanych wyraziła opinię, iż sędzia rodzinny nie pełni roli partnera rodziny w rozwiązywaniu jej problemów. Sędziowie używali przy tym wielu argumentów, odwołując się między innymi do aspektu władczych uprawnień sędziego czy dystansu, jaki dzieli go od stron. Przy okazji tych rozważań, respondenci wskazywali na dwa istotne problemy: roszczeniową postawę rodzin, których sprawy są przedmiotem postępowania oraz budzący kontrowersje kontakt ze stronami poza salą rozpraw. Wielu sędziów wyraziło pogląd, że partnerem rodziny jest kurator, ponieważ to on pracuje z rodziną i ma z nią bezpośredni kontakt. Tylko kilku sędziów stwierdziło, że sędzia rodzinny jest partnerem rodziny. Decyduje o tym charakter problemów jakie pozostają w kompetencji sądu rodzinnego, a także zmniejszony dystans między sędzią a stronami.
3.5. Sędzia rodzinny - ekspert
Zdecydowana większość badanych wyraziła opinię, że sędzia rodzinny w toku postępowania pełni rolę eksperta. Staż pracy różnicował opinię respondentów w odniesieniu do definiowania przez nich zakresu tego pojęcia. Doświadczeni sędziowie zgodnie podkreślali, że decyzje, które sędzia rodzinny musi podejmować, wymagają od niego nie tylko posiadania ugruntowanej wiedzy prawniczej. Wskazywali także na ogromne znaczenie praktyki orzeczniczej, doświadczenia zawodowego i życiowego oraz wiedzy poza prawnej. Respondenci podkreślali jednak, że ekspercka wiedza sędziego jako najwyższego biegłego, ogranicza się zasadniczo do wiedzy z zakresu prawa rodzinnego i umiejętności oceny zgromadzonego materiału dowodowego.
Sędziowie podkreślali, że w toku postępowania korzystają z opinii biegłych. Kilku respondentów wyraziło opinię, że z uwagi na fakt, iż sędzia rodzinny korzysta z opinii biegłych specjalistów, nie może sam pełnić roli eksperta. Postawa tych sędziów wskazywała na to, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, wciąż mają pokorę wobec służby sędziowskiej i towarzyszy im poczucie, że ciągle się uczą.
Większość badanych wyraziła opinię, że sędzia rodzinny w toku postępowania pełni rolę eksperta. Respondenci o długoletnim stażu podkreślali, że decyzje, które sędzia rodzinny musi podejmować, wymagają od niego doświadczania oraz rozległej wiedzy - także poza prawnej. Jednak większość badanych ograniczała ekspercką rolę sędziego do znajomości prawa rodzinnego oraz umiejętności oceny materiału dowodowego. Co ciekawe, respondenci którzy wyrazili pogląd, że sędzia rodzinny nie pełni roli eksperta i jednocześnie zadeklarowali, że sami takimi ekspertami nie są, często zaliczali się do osób doświadczonych zawodowo. Ich poglądy cechowała świadomość, że nie wiedzą wszystkiego.
4. Podsumowanie
W toku badań zweryfikowano poglądy sędziów na temat ról społecznych jakie są im przypisane. Pozwoliło to na uzyskanie odpowiedzi, które z przypisywanych ról są przez sędziów rodzinnych rzeczywiście realizowane. Pytania stawiane respondentom dotyczyły ról koordynatora, kontrolera, mediatora, eksperta oraz partnera rodziny w zakresie rozwiązywania jej problemów.
Prawo nakłada na sędziego rodzinnego obowiązek współdziałania z organami, instytucjami i organizacjami społecznymi zajmującymi się na danym terenie problematyką rodziny, dzieci i młodzieży, sprawami oświaty i wychowania oraz zdrowia. Wszyscy badani sędziowie spójnie określali najbliższy krąg współpracy, wskazując na instytucje, które biorą udział w niesieniu pomocy dziecku i rodzinie. Szczególny nacisk respondenci kładli na znaczenie roli kuratora rodzinnego, który dostarcza sędziemu informacji niezbędnych w procesie decyzyjnym. Co istotne, sędziowie zdecydowanie niekorzystnie ocenili poziom współpracy z instytucjami pomocy społecznej. Wskazywali na brak kompetencji pracowników Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie oraz krytycznie wypowiadali się na temat szerokich uprawnień przysługujących dyrektorom PCPR-ów. Kadrze zatrudnionej w tych strukturach zarzucali brak profesjonalizmu, bierność, formalizm oraz nierzadko - podważanie orzeczeń sądu.
W odniesieniu do pełnienia przez sędziego rodzinnego roli koordynatora systemu pomocy rodzinie, sędziowie nie prezentowali w badaniach spójnego stanowiska. Większość respondentów uznała, że sędzia nie powinien pełnić tej roli. Badani on krótkim stażu pracy żywili przekonanie, że rola sędziego ogranicza się wyłącznie do wydania orzeczenia. Na podstawie opinii tych respondentów rysuje się obraz biernej i zachowawczej postawy sędziego. Respondenci wskazywali na instytucje pomocy społecznej jako na podmioty odpowiedzialne za ewentualną koordynację współpracy. Kilku badanych wyraziło opinię, że koordynatorem systemu pomocy dziecku i rodzinie jest kurator. Pojawiały się także wypowiedzi, z których wynikało, że jest to zbędny zabieg, ponieważ dla sprawnego funkcjonowania systemu wystarczy, by każdy z podmiotów wykonywał przypisane mu zadania. Jedynie kilku respondentów wyraziło pogląd, że sędzia pełni rolę koordynatora, wskazując przy tym na płynące z tego korzyści dla podsądnych. Takie opinie wyrażali sędziowie doświadczeni.
Opinie większości badanych sędziów potwierdzili eksperci. Ich stanowiska ilustrują następujące wypowiedzi: "Koordynacją powinien zajmować się ktoś z ramienia sądu, ale nie koniecznie sędzia. Sędzia, który ma być jednocześnie koordynatorem, administratorem czy menadżerem nie będzie miał czasu na to, czym sędzia powinien się przede wszystkim zajmować - rozstrzyganiem sprawy z wnikliwym podejściem do problemów, które są pierwszorzędnej wagi." [Marek Safjan] "Sędzia na podstawie wiedzy i możliwości (...) ostatecznie wybiera sposób postępowania, bo koordynować współpracę to powinien raczej kurator. Koordynacja jest jednak rolą, która powinna stale być pełniona i tu bym myślał raczej o kuratorze zawodowym czy społecznym." [Adam Strzembosz], "Przy takim obciążeniu funkcją orzeczniczą, jaką sędziowie mają w tej chwili, myślę, że to jest nierealistyczne podejście, bo sędzia nie dysponuje wystarczającym czasem. Dobre koordynowanie zakłada liczne i dosyć częste kontakty z tymi podmiotami, z którymi się współpracuje." [Elżbieta Holewińska-Łapińska]
Badania pokazały, że sędziowie czują się kontrolerami procesu pomocy dziecku i rodzinie. Ich opinie na ten temat pokrywają się z dyspozycją wynikającą z przepisów. Co ważne, staż pracy nie różnicuje poglądów sędziów w tej kwestii. Opinie sędziów w tej kwestii podzielili eksperci za wyjątkiem Marii Teresy Romer, która rolę tę przypisała kuratorom. Znaczenie uprawnień kontrolnych kuratora podkreślił też Marek Andrzejewski. Eksperci postulowali wzmocnienie uprawnień kontrolnych sędziego. Tak ujęła to Elżbieta Holewińska-Łapińska: "Jedną z istotnych ról sędziego rodzinnego, która należy do istoty jego obowiązków, jest systematyczne sprawdzanie sytuacji w rodzinie, w szczególności z małoletnimi dziećmi, której problemy sędzia poznał rozpatrując już jakąś sprawę należącą do właściwości sądu rodzinnego. Sąd rodzinny powinien - w mojej ocenie, jeszcze bardziej kontrolować, jeszcze częściej niż obecnie sprawdzać jak wygląda sytuacja, np. jeśli orzekł o ograniczeniu władzy rodzicielskiej, niezależnie od środka ograniczenia."
Odrębnym problemem, o którym mówili badani sędziowie jest towarzyszące ich pracy poczucie bezradności, które wynika z niewykonywania orzeczeń z przyczyn, na które nie mają wpływu. W opinii Adama Strzembosza, problem ten towarzyszy sądownictwu rodzinnemu od chwili jego powstania: " To, co było zawsze zabójcze w sądach dla nieletnich i sądach rodzinnych, to było poczucie nieskuteczności."
Badani sędziowie spójny sposób definiowali czym jest mediacyjna działalność sądu rodzinnego. W kwestii pełnienia przez sędziego rodzinnego roli mediatora, respondenci nie osiągnęli zgodności. Być może wynika z to faktu, iż z jednej strony przepisy zabraniają sędziemu by rolę tę pełnił, a z drugiej nakładają na niego dyspozycję nakłaniania stron do zawarcia ugody na każdym etapie postępowania, co może być rozumiane jako mediacja. Większość badanych sędziów korzystnie oceniła wprowadzenie z końcem 2005 roku do polskiego porządku prawnego instytucji mediacji zawodowej. Zdaniem sędziów, jest to bardzo ważny element prowadzenia postępowania w wielu sprawach rodzinnych, który może przynosić wymierne efekty. Respondenci podkreślali, że w toku kształcenia nie byli przygotowywani do prowadzenia mediacji, a skuteczność w tym zakresie zależy wyłącznie od doświadczenia i osobistych predyspozycji oraz zdolności sędziego. Staż pracy nie różnicował poglądów badanych sędziów na powyższy temat.
Także eksperci nie osiągnęli zgodności w odniesieniu do pełnienia przez sędziego rodzinnego roli mediatora, rozróżniając mediację zawodową od "potocznej". Tak ujęła to Maria Teresa Romer, która podkreśliła, że mediacja w sprawach rodzinnych jest najstarszą formą mediacji w naszym systemie prawnym: "Mediator jest mediatorem, sędzia pozostaje sędzią, ale czymże innym jak nie próbą mediacji jest to, co sędzia rodzinny robi w sprawach alimentacyjnych, sprawach o kontakty, w sprawach rozwodowych? Namawianie do ugody, mimo że sędzia nie jest mediatorem i nim być nie może, sprowadza się do osiągnięcia efektu podobnego do mediacji - do porozumienia i wzajemnych ustępstw." Zdaniem Elżbiety Holewińskiej-Łapińskiej, ta niekonsekwencja w stosowaniu pojęcia mediacja oraz wynikająca z tego niezgodność w odniesieniu do pełnienia przez sędziego rodzinnego roli mediatora, ma swoje źródło w nie ugruntowanym jeszcze w świadomości sędziów znaczeniu terminu "mediacja". Eksperci podkreślili zgodnie możliwości niesie mediacja: "Zalecałbym zawsze sędziom, a zwłaszcza sędziom rodzinny, to to, żeby dostrzegali mediację, jako dostępną metodę załatwienia sprawy. Mediacja prowadzona w warunkach nieformalnych, kameralnych i takich z mniejszym dystansem daje fantastyczne możliwości." [Marek Safjan]
Większość badanych sędziów wyraziła opinię, że sędzia rodzinny w toku postępowania pełni rolę eksperta. Respondenci o długoletnim stażu podkreślali, że decyzje, które sędzia rodzinny musi podejmować, wymagają od niego doświadczania oraz rozległej wiedzy - także poza prawnej. Większość badanych ograniczała ekspercką rolę sędziego do znajomości prawa rodzinnego oraz umiejętności oceny materiału dowodowego. Co ciekawe, respondenci którzy wyrazili pogląd, że sędzia rodzinny nie pełni roli eksperta i jednocześnie zadeklarowali, że sami takimi ekspertami nie są, często zaliczali się do osób doświadczonych zawodowo. Ich poglądy cechowało poczucie pokory wobec pełnionej służby sędziowskiej i świadomość, że nie wiedzą wszystkiego.
Opinie ekspertów w tej kwestii były podzielone. Zdaniem Adama Strzembosza i Marka Andrzejewskiego sędzia musi umieć podejmować decyzję i korzystać z wiedzy specjalistów, którzy sporządzają dla niego opinie. Elżbieta Holewińska-Łapińska zauważyła, że: "Było by dobrze, gdyby sędzia takim ekspertem był, ale zważywszy na ogrom wiedzy poza prawnej, którą powinien posiąść, nie jest to wykonalne. Jestem przekonana, że są takie sfery, w których bardzo ambitny sędzia rodzinny jest w stanie zdobyć tak wielką wiedzę pozaprawną, że może kontrolować merytorycznie opinię biegłego." Sędzia rodzinny pełni rolę eksperta w opinii Marka Safjana, Feliksa Zedlera oraz Marii Teresy Romer, która wyraziła obawę: "Czy sędziom rodzinnym zapewnia się taki poziom szkoleń, który umożliwia im wiedzę odpowiednią do stawianych przed nimi zadań. Jeżeli sędzia rodzinny nie ma wiedzy specjalistycznej pozwalającej mu na bycie najwyższym biegłym, to nie z jego winy, ale dlatego, że nie zapewnia mu się odpowiednich szkoleń. Sędzia rodzinny zostaje ekspertem w sprawach, które sądzi, dzięki swojej ogólnej dużej wiedzy i temu co mu podpowiada sędziowskie sumienie oraz poczucie odpowiedzialności za ludzkie losy."
Co bardzo istotne, podobnie jak doświadczeni sędziowie, także eksperci wskazywali na znaczenie pokory w prawidłowym wypełnianiu roli sędziego. Najpełniej ujęła to Maria Teresa Romer: "Pokora przychodzi z upływem czasu. Pokora powinna być od początku i ona w niczym nie uwłaszcza pozycji sędziego, uwłaszcza jej natomiast nadmierna pewność siebie i arogancja. Dotyczy to wszelkiego rodzaju spraw, a spraw rodzinnych o tyle w sposób szczególny, że są one dla uczestników postępowania niezwykle trudne. Gdy decydują się na to, aby ze swoim problemem pójść do sądu, to arogancja ze strony sędziego jest czymś szczególnie niedopuszczalnym. Każdy sędzia rodzinny musi mieć świadomość, że ma do czynienia z niezwykle wrażliwymi dla każdego uczestnika sprawami, z materią nad wyraz delikatną. Arogancji sędziego nie może usprawiedliwić nic, nigdy i w żadnej sprawie."
Większość badanych sędziów wyraziła opinię, iż sędzia rodzinny nie pełni roli partnera rodziny w rozwiązywaniu jej problemów. Sędziowie używali przy tym wielu argumentów, odwołując się między innymi do władczych uprawnień sędziego czy dystansu, jaki dzieli go od stron. Przy okazji tych rozważań, respondenci wskazywali na dwa istotne problemy: roszczeniową postawę rodzin, których sprawy są przedmiotem postępowania oraz budzący kontrowersje kontakt ze stronami poza salą rozpraw. Wielu sędziów wyraziło pogląd, że partnerem rodziny jest kurator, ponieważ to on pracuje z rodziną i ma z nią bezpośredni kontakt. Tylko kilku sędziów stwierdziło, że sędzia rodzinny jest partnerem rodziny. Decyduje o tym charakter problemów jakie pozostają w kompetencji sądu rodzinnego, a także zmniejszony dystans między sędzią a stronami.
Opinie ekspertów potwierdzają stanowisko większości badanych sędziów w tej sprawie. Eksperci byli zgodni, iż pozycja sędziego i powaga sprawowanej przez niego funkcji utrudniają partnerską relację. Jedynie Marek Safjan wyraził opinię, iż w niektórych rodzajach spraw sędzia jest partnerem rodziny. Ujął to w następujący sposób: "Sędzia, który potrafi stać się partnerem, wczuć się w sytuację, nie jako stojący na piedestale i podejmujący
a priori decyzję, wczuwający się dobrze w sytuacje, może być partnerem."
Artykuł powstał na podstawie książki Magdaleny Arczewskiej Społeczne role sędziów rodzinnych, opublikowanej w 2009 roku nakładem Wydawnictw Uniwersytetu Warszawskiego. Badania omówione w tekście zostały przeprowadzone przez Autorkę w związku z przygotowaniem pod kierunkiem prof. dr hab. Józefiny Hrynkiewicz, pracy doktorskiej pod tym samym tytułem, obronionej w grudniu 2007 roku w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Przypisy:
- M. Fuszara: The Judges' room, [w:] J. Kurczewski, A. Czynczyk (ed.): Family, gender and body In law and society, Sociology of Custom and Law Department, Institute of Applied Social Sciences, Warsaw 1990, s. 169.
dr Magdalena Arczewska
dodano: 2014-03-01