START AKTUALNOŚCI O NAS KONTAKT  DOŁĄCZ DO NAS


"Praca sędziego rodzinnego..." edycja 2017. Konkursowa praca Marty Jarząbek - Słobodzian

Moja wizja sądownictwa rodzinnego

Każdy sędzia przy powołaniu na urząd składa ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według następującej roty: "Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości."; składający ślubowanie może dodać na końcu zwrot: "Tak mi dopomóż Bóg". (vide: art. 66 Ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych)

Moja wizja sądownictwa  rodzinnego  to tylko kilka pomysłów na to, by służba każdego z sędziów realizowana zgodnie z cytowanym wyżej ślubowaniem była bardziej przyjazna tak dla sędziego, jak i w odbiorze społecznym.

Psychologia w sądownictwie,
Edukacja prawna społeczeństwa,
Kodeks rodzinny wykonawczy
- to jedynie trzy hasła, które stanowią podstawę refleksji o mojej wizji sądownictwa rodzinnego.

Każdy student prawa oprócz zrealizowania podstawy z przedmiotów stanowiących fundament wiedzy każdego prawnika tj. prawa cywilnego, karnego, administracyjnego, konstytucyjnego, finansowego, pracy, handlowego, powinien poznać podstawy psychologii. Psychologia to nauka badająca mechanizmy i prawa rządzące psychiką oraz zachowaniami człowieka. Psychologia bada również wpływ zjawisk psychicznych na interakcje międzyludzkie oraz interakcje z otoczeniem. (vide: Wikipedia. Internet.) Konieczne jest zatem poznanie nie tylko teorii psychologicznych, ale przede wszystkim praktycznych aspektów możliwości jakie daje obecnie psychologia. Prawda i fałsz to nie tylko pojęcia z logiki. Umiejętność odróżnienia jednego od drugiego i techniki wykrywania fałszu nie powinny wypływać z osobistych zdolności człowieka pełniącego służbę sędziego, ale być przedmiotem szkoleń. Zdobycze psychologii powinny być wykorzystywane w sądownictwie nie w tylko w aspekcie uzyskiwania materiału dowodowego w postępowaniu sadowym, ale również w indywidualnym doskonaleniu warsztatu pracy sędziego.

Wiedza nie idzie w parze z mądrością. Mądrość powinna być przymiotem każdego człowieka pełniącego służbę dla społeczeństwa.    Inteligencja emocjonalna to kompetencje osobiste człowieka w rozumieniu zdolności rozpoznawania stanów emocjonalnych własnych oraz innych osób, jak też zdolności używania własnych emocji i radzenia sobie ze stanami emocjonalnymi innych osób. Kompetencje zaliczane do inteligencji emocjonalnej, to zdolności komplementarne w stosunku do inteligencji racjonalnej, rozumianej jako umiejętności czysto intelektualne, analityczne i abstrakcyjne, mierzone ilorazem inteligencji i wyrażane wskaźnikiem IQ (ang. - Intelligence Quotient). Świadomość emocji jest absolutną podstawą pracy nad nimi. (vide: Wikipedia. Internet.)

Konieczne jest zatem zapewnienie sędziom szkoleń z zakresu psychologii. Warsztat pracy sędziego to aktualnie wynik jego styczności i fascynacji patronami na etapie aplikacji. To inni sędziowie w trakcie aplikacji kształtują i uczą przyszłego sędziego. Nikt profesjonalnie, zwłaszcza w aspekcie psycholo-gicznym, nie tłumaczy sędziemu jak ma sobie radzić z ciężarem podejmowanych decyzji w sprawach, gdzie niejednokrotnie obraz krzywdy ludzkiej jest niewyobrażalny. Każdy napotkany na drodze życia człowiek wpływa na drugiego człowieka. Styczność z moralnymi i prawniczymi autorytetami nie może być kwestią tylko szczęścia. Sędzia powinien mieć zapewnioną możliwość rozwoju i styczność z autorytetami. Podejmowanie przez statystycznego sędziego nawet tysięcy decyzji w skali roku wiąże się z obciążeniem. Konieczne jest zatem uzyskanie wiedzy jakie są psychologiczne aspekty charakteru pracy sędziego, a także jak narzędzia, którymi dysponuje psychologia, mogą pomóc we właściwym rozeznaniu sprawy.

Wiedza psychologiczna pozwala również na wgląd we własne  kompetencje w zakresie komunikacji, co ma znaczenie dla bycia rozumianym na sali rozpraw. Styczności z profesjonalnymi pełnomocnikami stron pozwala na stosowanie wyszukanego języka prawniczego. Jednak kontakt z człowiekiem nie będącym prawnikiem wymaga stosowania języka pozwalającego na bycie zrozumianym. Relacje międzyludzkie przechodzą kryzys. Ludzie żyją w stresie i nie mają czasu rozmawiać. Rozmowa zakłada konieczność nie tylko mówienia, ale przede wszystkim słuchania ze zrozumieniem. Konieczne dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy przez sędziego jest posiadanie umiejętności słuchania. Praca sędziego bywa porównywana do pracy lekarza na izbie przyjęć. Skoro istnieją teorie, że w procesie podejmowania decyzji w sprawie ma znaczenie intuicja to konieczne jest profesjonalne podejście do psychologicznego aspektu warsztatu pracy sędziego. Odróżnienie prawdy od kłamstwa w ujęciu psychologicznym czy superwizja nie powinny być obcymi hasłami. Sędzia powinien czerpać i wykorzystywać wiedzę psychologiczna w swej prawniczej działalności.

Zasady postępowania wynikające z przepisów bywają niewłaściwe odbierane przez strony.  Każdy prawnik musi wiedzieć jak "odpowiednie dać rzeczy słowom"(C.K. Norwid). Nie ma w procesie edukacji prawniczej retoryki. Sposób mówienia ma znaczenie dla komunikacji  i bycia rozumianym. Zdarza się, że strona postępowania ma potrzebę przedstawienia na sali rozpraw całego swego życia i nie rozumie, iż przedmiotem badania przez sąd są konkretne fakty istotne z punktu widzenia danej normy prawnej. Zdarza się, że strona ma pretensje, że oczekiwanie na wyrok trwało wiele miesięcy, a czas na złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku to tylko siedem dni. Brak jest zrozumienia dla tłumaczenia, iż termin ten wynika z przepisów kodeksu postępowania cywilnego, a nie stanowi wymysłu sędziego. Takie i inne sytuacje mają związek z brakiem edukacji prawnej społeczeństwa. Przeciętny obywatel nie odróżnia sędziego od prokuratora czy adwokata. Jeśli obywatel wejdzie w rolę podsądnego to obowiązkiem sędziego jest takie prowadzenie postępowania, aby człowiek znajdujący się w stanie stresu miał poczucie, że jest wysłuchany i nie jest traktowany przedmiotowo. Pozytywny odbiór mają akcje związane z prelekcjami sędziów dla młodzieży, czy zwiedzanie sądu. Życie w dobie internetu zakłada konieczność wyjścia z wiedzą prawnicza poza obręb sądów. Wiele osób traktuje publikacje zamieszczone w internecie bezkrytycznie, przyznając im walor prawdziwości. Tymczasem przysłowiowy wyrok sam się dziś nie obroni. Wymaga rozważenia czy w samym Ministerstwie Sprawiedliwości  nie powinna powstać komórka zajmująca się profesjonalnym tłumaczeniem i prostowaniem informacji podawanych w internecie. Uprzednie zbadanie okoliczności sprawy i umieszczenie notki, iż fakty różnią się od tych podanych w artykule, lub w ramach hejtu w komentarzach stanowiłoby formę edukacji prawnej społeczeństwa na miarę XXI wieku. Sędzia, który wydaje rocznie około tysiąca decyzji w formie wyroków, postanowień czy zarządzeń kończących sprawy - przy założeniu, iż prawie w każdej sprawie są co najmniej dwie skonfliktowane strony - ma prawo przypuszczać, że co najmniej połowa z podsądnych będzie niezadowolona po opuszczeniu sali rozpraw. Normą w zachowaniach ludzkich jest to, że człowiek nie jest skory do chwalenia, a łatwiej przychodzi mu krytyka. Próżno więc na forach internetowych szukać pochwał dla sądów i sędziów, iż sprawa została załatwiona szybko i profesjonalnie. Krytyka jest powszechna i winna mieć odzew w postaci systemowo przewidzianego rozwiązania w postaci zamieszczenia informacji o tym jak wyglądała rzeczywistość. Media prześcigają się w prezentowaniu sensacji. Brak jest miejsca na podanie dalszego losu sprawy, która po zbadaniu okazała się posiadać zupełnie inny wymiar. Sędzia, który przecież przewodniczy Sądowi Rzeczypospolitej Polskiej zostaje zupełnie sam, gdy jedna z tysięcy prowadzonych spraw staje się pożywką dla mediów. Brak jest systemowego wsparcia prawnego i psychologicznego dla konkretnego sędziego. Mimo że sytuacja trwa do momentu pojawienia się innej sensacji medialnej, to edukacja prawna społeczeństwa i dbałość o wizerunek wymiaru sprawiedliwości wymagałby podjęcia działań, w wyniku których do opinii publicznej dotarłaby wiedza o faktach.

Systemowego rozwiązania wymaga praktyczny aspekt pracy sędziego rodzinnego ujęty w ramach wykonawstwa. Prowadzenie postępowania wykonawczego w sprawach o sygnaturach Opm, Op, Alk wymaga ujednolicenia i przyjęcia standardów odpowiadających poczuciu sensowności działań podejmowanych tak przez sędziów, kuratorów, czy pracowników opieki społecznej, jak i powiatowych centr pomocy rodzinie. Racjonalny ustawodawca w ramach kodeksu rodzinnego wykonawczego powinien ująć normy, których zastosowanie pozwoliłoby na indywidualne podejście do okoliczności konkretnych spraw. Wymaga refleksji czy konieczna jest praca z rodziną biologiczną po umieszczeniu dziecka w pieczy zastępczej, gdy z okoliczności sprawy wynika, iż jest to bezcelowe np. z uwagi na stan zdrowia psychicznego matki i ojca, a jednoczenie brak jest przesłanek do pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, bo odwiedzają dziecko i interesują się jego losem. Wymaga też refleksji jakich form pomocy należy udzielić opiekunom prawnym osób całkowicie ubezwłasnowolnionych, czy kuratorom osób częściowo ubezwłasnowolnionych, których podopieczni podpisują umowy w parabankach i są często wykorzystywani jako "słupy", a w ich dowodach osobistych nie ma żadnej adnotacji o braku, czy ograniczeniu zdolności prawnej.

Psychologia w sądownictwie, edukacja prawna społeczeństwa, czy też wymieniony w ostatnim akapicie Kodeks rodzinny wykonawczy to tylko tematy rozwinięte w ramach wyżej prezentowanych refleksji, które stanowią o potrzebie stworzenia narzędzi dla usprawnienia pracy sędziego i poprawy wizerunku wymiaru sprawiedliwości.

Marta Jarząbek - Słobodzian (sędzia Sądu Rejonowego w Cieszynie)
dodano: 2017-10-06




KOMUNIKATY
OPINIE
OŚWIADCZENIA
UCHWAŁY
PUBLIKACJE
KONFERENCJE
GALERIA FOTO
KONKURSY
KONGRESY

©Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce Polityka prywatności Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, reklama, hosting, programowanie, edukacja, internet