START AKTUALNOŚCI O NAS KONTAKT  DOŁĄCZ DO NAS


Apel trzech Stowarzyszeń do Prezydenta RP dot. nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych

20 lutego 2015 Sejm RP uchwalił nowelizację ustawy o ustroju sądów powszechnych, która zawiera wszystkie krytykowane przez środowisko sędziowskie przepisy, w tym dotyczące ograniczenia roli sędziów rejonowych w sędziowskim samorządzie, ograniczenia roli kolegiów sądów i likwidacji zwrotu kosztów przejazdu dla sędziów oraz prawo dostępu Ministra Sprawiedliwości do akt wszystkich spraw sądowych i systemów informatycznych sądów.

Trzy stowarzyszenia sędziowskie podjęły inicjatywę wspólnego apelu o skorzystanie z prawa weta do tej ustawy. 27 lutego Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", Stowarzyszenie Sędziów "Themis" oraz Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce złożyły w Kancelarii Prezydenta RP wspólny apel.

Poniżej przedstawiamy jego treść.




Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Pan Bronisław Komorowski


          Szanowny Panie Prezydencie,

          w imieniu środowiska sędziowskiego zwracamy się z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości skorzystania z przysługującego Prezydentowi RP prawa weta ustawodawczego wobec uchwalonej właśnie przez Parlament ustawy zmieniającej ustawę Prawo o ustroju sądów powszechnych lub o skierowanie ustawy do kontroli prewencyjnej sprawowanej przez Trybunał Konstytucyjny.

           Zmiany ustawy wymusił wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 listopada 2013 r., sygn. akt K 31/12. Ustawa uchwalona w dniu 20 lutego 2015 r. daleko jednak wykroczyła poza przepisy, które zakwestionował Trybunał. Nie podważamy potrzeby wielu z tych zmian. Jednak duża część proponowanych rozwiązań, w naszym przekonaniu, jest niezgodna z zasadami demokratycznego państwa prawa, w tym m.in. głęboko ingeruje w zasadę trójpodziału władzy, a niektóre stoją także w sprzeczności z Konstytucją RP.

          Prosimy równocześnie o umożliwienie Przewodniczącemu i przedstawicielom Krajowej Rady Sądownictwa oraz przedstawicielom stowarzyszeń sędziowskich spotkania się z Panem Prezydentem i przedstawienia przemawiających za naszym stanowiskiem racji w sposób bardziej kompleksowy.

          Zgodnie z art. 126 ust.2 Konstytucji RP Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji. Jako najwyższy przedstawiciel władzy wykonawczej mianuje sędziów. Wydaje się zatem, że trafne jest przypisywanie Panu Prezydentowi roli patrona sądownictwa, który sprawując pieczę nad przestrzeganiem przepisów Konstytucji dotyczących niezależności sądów i niezawisłości sędziów czuwać powinien nad jakością stanowionego prawa w sytuacji, gdy prawo to może wartościom tym zagrażać. Spotkanie z reprezentantami środowiska sędziowskiego z pewnością mogłoby przybliżyć problemy przedstawiane w naszym apelu.

          Środowisko sędziowskie wielokrotnie na etapie prac legislacyjnych w Sejmie i Senacie zgłaszało swoje zastrzeżenia do części zapisów projektu. Robiły to stowarzyszenia sędziów, krytyczne uchwały podjęły także liczne organy samorządu sędziowskiego w całej Polsce: zgromadzenia sądów apelacyjnych, okręgowych i zebrania sądów rejonowych. Negatywne uwagi zgłaszali również przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Daleko idące wątpliwości mieli konstytucjonaliści. Trudno nam zrozumieć sytuację, w której wszystkie uwagi i zastrzeżenia, może z wyjątkiem jawnie niekonstytucyjnej próby nadania wiceministrom kompetencji przysługujących osobiście ministrowi sprawiedliwości do przenoszenia sędziów na inne miejsce służbowe, z której ostatecznie się wycofano, zostały w toku prac legislacyjnych zignorowane.

           Pozwalamy sobie wskazać najbardziej kontrowersyjne przepisy, które - naszym zdaniem - uzasadniają potrzebę weta ustawodawczego:

           I. dodanie art. 175a ustawy, który upoważnia Ministra Sprawiedliwości do przetwarzania danych osobowych wszystkich uczestników postępowań sądowych. Zmiana pozbawia sądy jakiegokolwiek nadzoru nad dostępem do danych wrażliwych, takich jak np. numery telefonów, numery rachunków bankowych, ale także np. preferencje seksualne czy problemy rodzinne. Jest to istotne naruszenie obywatelskiego prawa do prywatności.

           Art. 51 ust. 2 Konstytucji wyraźnie stanowi, że władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawa. Minister Sprawiedliwości, który jest politykiem, dzięki wspomnianej normie zyska nieograniczony dostęp do wiedzy np. o życiu prywatnym obywateli, o ile byli oni kiedykolwiek stronami postępowania sądowego. W toku prac legislacyjnych zastrzeżenia do tego artykułu zgłaszał m.in. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Uwagi GIODO nie zostały uwzględnione. Przepisy uchwalonej ustawy nie zawierają ponadto, poza ogólnymi sformułowaniami, żadnych rozstrzygnięć dotyczących usuwania, uzyskanych przy okazji prowadzonych postępowań sądowych, danych osobowych, co może oznaczać, że funkcjonariusz publiczny będący politykiem będzie mógł z nich korzystać również po zakończeniu tych postępowań. Wreszcie, nie wskazano wyraźnie sposobu zabezpieczenia tych danych przed dostępem osób trzecich bądź przed wykorzystaniem ich przez osoby, które utraciły uprawnienie dostępu do nich.

           II. zmiana art. 37g i 114 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych wprowadzająca upoważnienie Ministra Sprawiedliwości do żądania akt spraw sądowych będących w toku, w tym żądania akt spraw niezakończonych przed żądaniem podjęcia czynności dyscyplinarnych.

           Trybunał Konstytucyjny, badając zgodność z Konstytucją § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 grudnia 2012 r. w sprawie nadzoru administracyjnego nad działalnością administracyjną sądów powszechnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 69) w zakresie, w jakim upoważnia Ministra Sprawiedliwości do żądania od prezesa sądu apelacyjnego akt spraw sądowych (wyrok z dnia 8 maja 2014 roku sygn. akt U 9/13), stwierdził: "Dostęp do akt sprawy sądowej, w szczególności znajdującej się w toku, oddziałuje - na co trafnie zwrócił uwagę Prokurator Generalny - na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości i wykonywanie innych zadań z zakresu ochrony prawnej przez sąd. Może wywoływać efekt mrożący dla sędziego, a co za tym idzie - wywierać choćby pośrednią presję na sposób rozstrzygnięcia rozpoznawanej przez niego sprawy. Nie wolno także tracić z pola widzenia, że już sama możliwość żądania akt postępowania przez organ władzy wykonawczej może być w opinii publicznej odbierana jako instrument osłabiający niezależność i bezstronność sądu jako organu powołanego do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. W tym sensie samo obowiązywanie przepisów pozwalających udostępnić akta sprawy sądowej, zwłaszcza znajdującej się w toku - i to niezależnie od tego, czy akta zostaną w konkretnej sprawie przekazane - może podważać konstytucyjnie gwarantowane odseparowanie sądownictwa od innych władz, a zwłaszcza od organów egzekutywy." Trybunał wskazał dalej, że do przyznania Ministrowi kompetencji żądania akt sprawy w toku "muszą istnieć bardzo ważne i silnie uzasadnione przesłanki. Materia ta dotyczy bowiem konstytucyjnych uprawnień władzy sądowniczej - sprawowania wymiaru sprawiedliwości". Analiza treści proponowanych zmian i przywołanych poglądów Trybunału Konstytucyjnego, świadczy w naszej ocenie o niekonstytucyjności tych przepisów. W ustawie nie wskazano wszak, w jakich przypadkach Minister Sprawiedliwości może zażądać akt spraw będących w toku. Obecnie akta te mogą kontrolować sędziowie wizytatorzy i naszym zdaniem takie rozwiązanie jest w zupełności wystarczające oraz zapewnia poszanowanie zasady niezawisłości sędziowskiej.

          III. zmiana art. 35 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych dotycząca składu zgromadzenia ogólnego sędziów okręgu. Sędziowie rejonowi stanowią 3/4 ogólnej liczby wszystkich sędziów i rozpatrują około 90% spraw, które trafiają do sądów. Obecnie w ważnym organie samorządu sędziowskiego, jakim jest zgromadzenie ogólne sędziów okręgu, stanowią połowę jego składu.

          Zgodnie z projektem zmian ich reprezentacja miałaby zostać zmniejszona. Oznacza to, że mogliby w każdej chwili zostać przegłosowani, a tym samym zostaną pozbawieni wpływu na uchwały podejmowane przez zgromadzenia. Proponowana zmiana jest tym mniej zrozumiała, że dzisiaj obowiązujące przepisy zostały przyjęte niedawno, bo w 2012 roku. W uzasadnieniu projektu ustawy brak jest przekonywujących i racjonalnych argumentów przemawiających za dokonaną w tym zakresie nowelizacją. Naszym zdaniem ciągłe, niezbyt zrozumiale zmiany w składach poszczególnych organów, destabilizują ich funkcjonowanie i nie służą poprawie sprawności sądownictwa. Równocześnie ustawa ogranicza rolę kolegium sądu - organu wyrażającego stanowisko środowiska sędziowskiego w procesach decyzyjnych dotyczących sędziów.

          Samorząd sędziowski, który na początku transformacji ustrojowej lat 90-tych był podporą i gwarantem konstytucyjnych praw obywateli do niezależnego sądu i ich prawa do sprawiedliwego i bezspornego rozpoznania sprawy, obecnie traci na znaczeniu doznając kolejnych ograniczeń. Już od dawna nie ma on żadnych uprawnień władczych a kolejne wprowadzane zmiany zmierzają do tego, aby pozostawić mu tylko funkcję opiniodawczą. Obecna zmiana to dodatkowo cios w jego reprezentatywność.

           IV. zmiana art. 109 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych wprowadzająca możliwość wymierzenia kary dyscyplinarnej w postaci obniżenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego o 5 % - 15 % na okres od sześciu miesięcy do dwóch lat. Naszym zdaniem rozszerzanie katalogu kar dyscyplinarnych o karę finansową jest nieuzasadnione. Sędzia bowiem, niezależnie od tego, na jaką karę zostanie skazany, zawsze odczuwa skutki finansowe, gdyż każda kara dyscyplinarna wydłuża okres potrzebny do awansu, a więc także uzyskania wyższego wynagrodzenia.

          Wprowadzenie tej zmiany spowoduje, że sędzia znajdzie się w gorszej sytuacji niż każdy inny pracownik. W prawie pracy już dawno odstąpiono od tego typu sankcji za przewinienia dyscyplinarne. Wynagrodzenie jest bowiem wypłacane za wykonaną pracę.

          Wypada także zwrócić uwagę na drakoński (nieproporcjonalny) wymiar proponowanej kary. W przypadku jej orzeczenia w maksymalnej wysokości wobec sędziego sądu okręgowego czy apelacyjnego zostanie on pozbawiony wynagrodzenia w łącznej kwocie około 40.000 zł. Tego typu kary grzywny orzekane są za popełnienie ciężkich przestępstw.

           V. zmiana art. 95 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych prowadząca do całkowitego pozbawienia sędziów sądów rejonowych (stanowiących najliczniejszą grupę sędziów sądów powszechnych) uprawnienia do zwrotu kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania do siedziby sądu, przy pozostawieniu tego uprawnienia sędziom sądów okręgowych i apelacyjnych, jeżeli odległość z miejsca zamieszkania do siedziby sądu jest większa aniżeli 20 km. Takie działania, zmierzające do zróżnicowania sytuacji poszczególnych grup sędziów, pozbawione są racjonalnego uzasadnienia i budzą poważne wątpliwości, co do zgodności z Konstytucją RP.

          Art. 178 ust. 2 Konstytucji stanowi, że sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków. Przepis Ustawy Zasadniczej w żaden sposób nie uzależnia tych warunków od szczebla sądownictwa. Nie wiadomo zatem, skąd propozycja pozostawienie prawa do zwrotu kosztów dojazdu sędziom sądów okręgowych i apelacyjnych, a pozbawienia tego prawa sędziów sądów rejonowych. Pozbawienie tego prawa sędziów jest także niezrozumiałe, skoro nadal będzie ono przysługiwało na dotychczasowych zasadach innym grupom funkcjonariuszy publicznych. Poza parlamentarzystami należy wymienić tu: prokuratorów (art. 56 ust. 3 ustawy o Prokuraturze), funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej (art. 93 ust. 1 ustawy o Policji i art. 97 ust. 1 ustawy o Straży Granicznej) czy funkcjonariuszy Służby Więziennej (art. 195a ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej). Przepis ten ponadto narusza zapisaną w art. 32 Konstytucji zasadę równości różnicując sytuację sędziów w zależności od zajmowanego stanowiska.

          Przedstawiana podczas prac Komisji oraz podkomisji nadzwyczajnej argumentacja wiceministra sprawiedliwości, jakoby sędzia sądu rejonowego, decydując się na służbę w danym sądzie, godził się na ponoszenie kosztów dojazdu, może dotyczyć tylko sędziów otrzymujących nominację po wejściu w życie projektowanego przepisu. Oczywiste jest bowiem, że znaczna część sędziów, szczególnie tych dojeżdżających na dłuższych dystansach, zdecydowała się na przyjęcie etatu właśnie ze względu na zwrot części kosztów przejazdu.

          Pozwalamy sobie zwrócić uwagę na tę zmianę również ze względu na tryb jej zgłoszenia: nie była ona w normalny sposób konsultowana ze środowiskiem sędziowskim, a w istotny sposób zmienia warunki pracy wielu sędziów dojeżdżających do siedziby sądu.

          Głos środowiska sędziowskiego można oczywiście traktować jako walkę o utrzymanie przywilejów ze strony kolejnej grupy zawodowej. Jednak ograniczanie niezależności sądów i ich roli ustrojowej oraz tworzenie warunków do ręcznego sterowania zapadającymi w sądach rozstrzygnięciami, a także podważanie niezawisłości sędziów i próby odebrania im samorządu zawodowego, budzi niepokój o stan polskiego sądownictwa, któremu władza wykonawcza coraz bardziej nadaje kształt urzędu państwowego kierowanego wprost przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Rolę sędziów, którzy zgodnie z Konstytucją RP stanowią trzecią władzę równą władzy ustawodawczej i wykonawczej, sprowadza zaś do roli urzędników.

          Ponad 25 lat temu, w wyborach czerwcowych, obywatele zdecydowali, że chcą żyć w demokratycznym państwie prawa. Bez niezależnych sądów i niezawisłych sędziów ten postulat jest trudny do zrealizowania. Dlatego pragniemy prosić Pana Prezydenta o zastosowanie prawa weta ustawodawczego w sprawie przedmiotowej ustawy.

red.
dodano: 2015-02-28




KOMUNIKATY
OPINIE
OŚWIADCZENIA
UCHWAŁY
PUBLIKACJE
KONFERENCJE
GALERIA FOTO
KONKURSY
KONGRESY

©Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce Polityka prywatności Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, reklama, hosting, programowanie, edukacja, internet